Świat kryptowalut nieustannie przyciąga nowych inwestorów i entuzjastów, oferując potencjalnie ogromne zyski, ale także wiąże się z licznymi oszustwami. Jednym z najnowszych przykładów jest projekt Hawk Tuah Girl, który obiecywał wprowadzenie nowych użytkowników do świata kryptowalut, a w rzeczywistości okazał się przykładem złych praktyk i strategii, które doprowadziły do strat finansowych głównie wśród fanów osoby promującej projekt – czyli Haliey Welsh.
Nie interesujesz się krypto? Nie martw się, wszystko Ci wyjaśnię.

Haliey Welch – Photo by Michael Tullberg/Getty Images – GETTY IMAGES
Początek problemów: Tweet, który wszystko ujawnił
Oszustwo zaczęło wychodzić na jaw, gdy użytkownik Twittera Bubble Maps opublikował grafikę, która pokazywała, że 96% podaży tokena było kontrolowane przez zespół projektu i przekazywane do wielu mniejszych portfeli. Taki rozkład wskazywał, że tokeny mogły zostać szybko sprzedane, co negatywnie wpłynęłoby na wartość rynkową. Odkrycie Bubble Maps były początkiem ujawnienia zakulisowych działań projektu – poniżej wrzucam jeden ss, jednak zalecam zapoznać się na profilu @bubblemaps (platforma X) z całą analizą:

Hawk Tuah Girl, będąca twarzą projektu, twierdziła, że:
-> Zespół nie sprzedał ani jednego tokena,
-> Żaden influencer nie otrzymał darmowych tokenów,
To jednak analiza blockchain pokazała coś zupełnie innego. Sprzedaż wewnętrzna przyniosła zespołowi ogromne zyski, co zaprzeczało ich wcześniejszym zapewnieniom. Kluczowym elementem oszustwa okazała się pre-sprzedaż tokenów, która umożliwiła inwestorom wewnętrznym kupno tokenów po znacznie niższej cenie. W chwili uruchomienia projektu mogli oni natychmiast je sprzedać z ogromnym zyskiem.
Zaplanowana akcja?
Tokenomia projektu była fatalnie zaprojektowana i wyraźnie faworyzowała osoby zaangażowane wewnętrznie:
-> 3% podaży tokenów trafiło do publicznej sprzedaży.
-> 177% podaży było odblokowane dla inwestorów w ramach pre-sprzedaży.
Dla porównania, publiczni inwestorzy mieli dostęp tylko do niewielkiego ułamka tokenów. Tymczasem wewnętrzni inwestorzy mogli natychmiast sprzedać swoje tokeny, co doprowadziło do załamania wartości projektu.
Hawk Tuah Girl i zespół projektu kierowali swoje działania głównie do laików, którzy nigdy wcześniej nie inwestowali w kryptowaluty. W materiałach promocyjnych projektu wyraźnie wskazano, że celem jest „masowe wprowadzenie laików do świata kryptowalut”. Takie osoby często nie rozumieją mechanizmów rynku kryptowalut i są łatwym celem dla oszustów.
Opłaty transakcyjne jako dodatkowe źródło zysku
Projekt wprowadził opłatę transakcyjną wynoszącą 15%, co miało rzekomo „powstrzymać snajperów”. W rzeczywistości opłata stała się kolejnym sposobem na generowanie zysków dla zespołu. W ciągu pierwszych 24 godzin projekt zarobił prawie 2 miliony dolarów na tych opłatach.
Jednocześnie główny „snajper” – użytkownik, który wykorzystywał luki w systemie – zarobił aż 13 milionów dolarów na handlu tokenami. Ostatecznie większość strat ponieśli zwykli inwestorzy.
(W kontekście kryptowalut, a szczególnie w przypadku tego projektu „snajper” odnosi się do strategii lub osób, które korzystają z botów lub szybkich reakcji na rynku, aby uzyskać przewagę nad innymi uczestnikami rynku. W przypadku Hawk Tuah oznacza to osoby lub boty, które natychmiast sprzedają tokeny po krótkim wzroście ich ceny, zarabiając na różnicy cenowej i/ lub bardzo szybko kupują tokeny zaraz po ich uruchomieniu na rynku – tzw. ,,launchu”, korzystając z automatycznych narzędzi, które umożliwiają błyskawiczne składanie zamówień).
Konflikt finansowy
Haliey Welsh twierdzi, że jej rola ograniczała się do promocji projektu, a sama nie zarobiła na nim znaczących kwot. Jej prawnik potwierdził (zgodnie z informacją podaną przez youtubera coffeezilla na swoim kanale), że otrzymała 125 000 dolarów za działania promocyjne oraz że miała prawo do 50% zysków netto projektu po odliczeniu kosztów. Nie wiadomo jednak, ile ostatecznie zarobiła ani jaki miała wpływ na decyzje dotyczące projektu. Gdy zapytano osoby związane z projektem, kto zarobił na opłatach i sprzedaży tokenów, odpowiedzi były wymijające. Pojawiały się ogólnikowe stwierdzenia, że fundusze trafiały do „projektu” lub „fundacji”. Nie wskazano jednak konkretnej osoby ani podmiotu odpowiedzialnego za zarządzanie tymi środkami.
Co dalej?
Na obecnym etapie projekt jest w rozsypce. Nawet gdyby próbowano „uratować” token dla fanów, wcześniejsza sprzedaż tokenów przez inwestorów wewnętrznych oznacza, że w obiegu nadal znajduje się ogromna liczba tokenów gotowych do sprzedaży. Jakakolwiek próba wskrzeszenia projektu najprawdopodobniej doprowadziłaby do kolejnych strat wśród zwykłych inwestorów.
Podręcznikowy przypadek ,,pump and dump”
W przypadku projektu Hawk Tuah Girl możemy mówić o schemacie pump and dump – jest to jedna z najczęstszych metod oszustwa na rynku kryptowalut. Zastosowanie tej strategii w tym przypadku jest wyraźne, ponieważ działania projektu i sposób dystrybucji tokenów odpowiadają kluczowym etapom tego schematu – i już wyjaśniam. Pump and dump to strategia manipulacji rynkowej, która polega na:
- „Napompowaniu” wartości aktywa – twórcy generują sztuczne zainteresowanie aktywem (np. kryptowalutą), co prowadzi do wzrostu jego ceny. Zwykle odbywa się to poprzez agresywną promocję, fałszywe obietnice i narrację o potencjalnych zyskach.
- „Zrzuceniu” aktywa – w momencie gdy cena osiągnie wysoki poziom, osoby kontrolujące znaczną część podaży sprzedają swoje aktywa z dużym zyskiem, co powoduje gwałtowny spadek ceny. Inwestorzy, którzy kupili aktywa w późniejszej fazie „pompy”, zostają z bezwartościowymi tokenami.
Widzisz? Wypisz, wymaluj:
Etap „pump” – sztuczne napompowanie wartości
- Agresywna promocja – Haliey i inne osoby zaangażowane w projekt promowały token jako „rewolucyjny” i „szansę na wejście do świata kryptowalut”. Kierowano ofertę głównie do fanów Haley, którzy często nie mieli doświadczenia w kryptowalutach.
- Ograniczona podaż dla inwestorów publicznych – Tylko 3% tokenów było dostępnych w publicznej sprzedaży, co dodatkowo podbijało ich cenę w początkowych fazach.
- Pre-sprzedaż dla inwestorów wewnętrznych – 177% podaży tokenów było odblokowane natychmiast po uruchomieniu projektu, co oznaczało, że „wewnętrzni” mogli szybko sprzedać swoje tokeny.
Etap „dump” – masowa sprzedaż tokenów
- Sprzedaż przez inwestorów wewnętrznych: Inwestorzy, którzy uczestniczyli w pre-sprzedaży, natychmiast zaczęli sprzedawać tokeny po znacznie wyższych cenach. Analiza blockchain pokazała, że:
a) 89 portfeli sprzedało swoje tokeny w 100% w momencie startu projektu.
b) 47 portfeli sprzedało ponad 50% swoich tokenów w krótkim czasie. - Gwałtowny spadek wartości czyli moment, w którym masowa sprzedaż doprowadziła do załamania ceny, a zwykli inwestorzy, w tym fani Haliey, zostali z bezwartościowymi tokenami.


Źródło: Atomic Wallet
Odpowiedzialność
Odpowiedzialność za „pump and dump” w USA może przyjąć różne formy – od grzywien i odszkodowań, przez kary więzienia, po trwały zakaz działalności na rynkach finansowych. W przypadku Haliey wszystko zależy od tego, czy zostanie udowodnione, że była świadoma działań projektu i aktywnie uczestniczyła w całym oszustwie. Amerykańskie organy nadzoru, takie jak SEC i DOJ, nieustannie monitorują takie przypadki, co oznacza, że osoby zaangażowane w manipulacje rynkowe powinny spodziewać się surowych konsekwencji – ale o tym dowiemy się zapewne niebawem.
Jak wygląda to w Polsce?
Złamanie zakazu manipulacji (manipulacji rynkowej jak w przypadku ,,pump and dump”) stanowi naruszenie art. 15 rozporządzenia MAR i jest zagrożone grzywną do 5 mln zł albo karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5, albo oboma tymi karami łącznie. Wejście w porozumienie z inną osobą, które ma na celu manipulację, o której mowa w art. 12 rozporządzenia MAR, stanowi przestępstwo zagrożone grzywną do 2 mln zł.
[link do rozporządzenia: ROZPORZĄDZENIE ]
Podsumowując
Sprawa projektu Hawk Tu to kolejny przykład tego, jak rynek kryptowalut może być wykorzystywany do manipulacji finansowych kosztem nieświadomych inwestorów. Obietnice stworzenia „tokena społecznościowego” okazały się przykrywką dla działań przypominających klasyczny schemat „pump and dump”, który doprowadził do ogromnych strat wśród fanów Haliey– promującej projekt influencerki.
Pomimo obietnic, że projekt ma na celu wprowadzenie nowych użytkowników do świata kryptowalut, analiza blockchain wykazała, że głównymi beneficjentami były osoby związane z projektem i inwestorzy wewnętrzni. Zespół projektu, zamiast wyjaśnić kontrowersje, obrażał krytyków, sugerując, że są „mentalnie chorzy” i powinni być wdzięczni za uczestnictwo w przedsięwzięciu.
Dla Haliey, twarzy projektu, sprawa może mieć poważne konsekwencje:
- Możliwe pozwy cywilne ze strony poszkodowanych inwestorów.
- Dochodzenia prowadzone przez amerykańskie organy nadzoru, takie jak SEC.
- Utrata reputacji, która może wpłynąć na jej przyszłą działalność zawodową.
Czego możemy się nauczyć z tej historii?
- Zawsze dokładnie analizuj projekty, zanim zdecydujesz się zainwestować, szczególnie gdy są promowane przez celebrytów lub influencerów.
- Oszustwa kryptowalutowe często wykorzystują zaufanie fanów lub obietnice szybkich zysków, dlatego nie podchodź do inwestycji zbyt emocjonalnie.
- Kryptowaluty to rynek o wysokim ryzyku i zmienności – inwestuj rozważnie.
Sprawa Hawk Tuah pokazuje, jak ważne jest zachowanie ostrożności w świecie kryptowalut i jednocześnie jest to również przypomnienie dla influencerów, że promowanie projektów bez odpowiedniej wiedzy i weryfikacji może prowadzić do poważnych konsekwencji prawnych i reputacyjnych.
Dziękuje, że przeczytałeś do końca – do następnego!
Katarzyna Baryn
Sprawdź moje ostatnie wpisy:
- Webinar: Odpowiedzialność prawna właściciela e-sklepu
- Fundamenty prawne e-sklepu: od regulaminu po dane osobowe – nagranie webinaru
- Taylor Swift i walka o prawo do własnej muzyki – historia z happy endem
- Obsługa klienta medialnego – czyli co prawnik i agencja muszą wiedzieć. Szkolenie praktyczne 16.08.2025 r.
- Czy sztuczna inteligencja może legalnie korzystać z cudzej twórczości? Sprawa Disney vs Midjourney może zdefiniować przyszłość prawa autorskiego w erze AI